Pytam siebie, gdzie szukać źródeł nadziei w tym czasie niepokojów. Religia winna być taką inspiracją. Ale czy na pewno jest nią jeszcze dla wielu?
- Kościół musi rozliczyć abp. Dzięgę. Musi też zostać rozliczone otoczenie arcybiskupa. Przecież nie działał sam, cała grupa duchownych pomagała mu mataczyć i chronić księdza Dymera - mówi Anna Parchimowicz z Kongresu Katoliczek i Katolików, która jest autorką listu otwartego w sprawie ukrywania przez kościelnych hierarchów pedofilii.
Chciwość, triumfalizm, arogancja i rozwiązłość kleru zrobiły swoje. Efekty wieloletniej pracy duszpasterskiej abp. Andrzeja Dzięgi w archidiecezji szczecińsko-kamieńskiej są coraz bardziej widoczne.
To rzecz bez precedensu. Ustąpienia arcybiskupa Andrzeja Dzięgi nie chcą tym razem jacyś antykościelni radykałowie, tylko najbardziej zaangażowani z wiernych. To oni są przekonani, że ich pasterz pobłądził.
Ksiądz Dariusz R. z parafii w Karlinie (koło Koszalina) miał romans ze swoją parafianką. Gdy dowiedział się o tym biskup, przeniósł go do innej parafii. Gdy mimo to sprawa nabrała rozgłosu, kuria wysłała go na urlop.
Metropolita szczecińsko-kamieński arcybskup Andrzej Dzięga ma dwie sprawy przed kościelnym sądem. Czy Watykan go odwoła?
Po raz pierwszy w Polsce świeccy katolicy zdecydowali się napisać list otwarty do swoich biskupów. 44 wiernych z archidiecezji szczecińsko-kamieńskiej otwarcie krytykuje hierarchów za ukrywanie pedofilskich czynów księdza Andrzeja Dymera. Teraz pod ich listem otwartym można podpisywać się w internecie.
"Domagamy się nie tylko przeprosin, ale także moralnego i materialnego zadośćuczynienia wobec osób poszkodowanych postępowaniem duchownych" - napisali w liście otwartym do szczecińskiego abp. Andrzeja Dzięgi wierni diecezji szczecińsko-kamieńskiej. A w rozmowie dodają: - Arcybiskup powinien odejść.
Jan Paweł II mówił, że wiarę trzeba przekładać na kulturę. A co, jeśli kultura ludzi Kościoła jest, jakże często, prymitywna? Papież Franciszek mówi o nawróceniu duszpasterskim. Nie chciałbym robić egzaminu duchownym z tego, czy rozumieją, co to znaczy.
Kolejne wstrząsające relacje na temat pedofilii w szczecińskim i zachodniopomorskim Kościele. "Metropolita szczecińsko-kamieński powinien wystosować list pasterski do odczytania we wszystkich kościołach" - mówi dominikanin Marcin Mogielski.
Ani sprawa księdza Dymera, ani pustoszejące świątynie nie zmienią układu wzajemnych korzyści między PiS a Kościołem. Obie strony zbyt wiele sobie zawdzięczają.
Jest dobra okazja do okazania uzasadnionego oburzenia z powodu win wobec ofiar pedofila w sutannie, jakich przez lata dopuszczał się Kościół w Szczecinie. Mam na myśli potwierdzone przez kościelny sąd obrzydliwe występki księdza Andrzeja Dymera i brak reakcji kilku biskupów w tej sprawie.
Kilka dni przed śmiercią szczecińskiego księdza Andrzeja Dymera w 2021 r. kościelny sąd apelacyjny potwierdził, że jest on winny wykorzystywania seksualnego nastolatków. Taki werdykt utajnili metropolici gdański i szczecińsko-kamieński.
Czy przez trwający już trzy lata remont kościelnej wieży w Drawnie Unia Europejska odbierze archidiecezji szczecińsko-kamieńskiej pieniądze przeznaczone na renowację drewnianych kościołów w województwie zachodniopomorskim?
Kolejny przykład wykorzystywania publicznych pieniędzy do ideologicznych celów. Po billboardach z krzyżem powiązane z Dariuszem Mateckim stowarzyszenie organizuje w jednym ze szczecińskich hoteli konferencję "Chrystianofobia - chrześcijaństwo poza granicami tolerancji".
Spotkanie z posłem PiS urządziła swoim wiernym parafia w Szczecinie Dąbiu. Proboszcz zastrzega: - W ogłoszeniach parafialnych jest tylko informacja, że to poseł RP, nie ma podanej partyjnej przynależności.
Finał prac archeologicznych na Nowym Rynku w Szczecinie, gdzie odsłonięto kluczowe fragmenty fundamentów spalonego w XIX wieku kościoła św. Mikołaja. W czwartek podsumowane zostały odkrycia, które zupełnie zmieniły naszą wiedzę o tym kościele.
Salezjanin Henryk Łącki, były probosz parafii w Dębnie, za ok. 2,5 mln zł kupił sobie cztery luksusowe apartamenty w Kołobrzegu i Łebie, a gdy to się wydało, zniknął. Teraz odnalazł się w innej diecezji - prawie 300 kilometrów od Dębna. Byli parafianie, którzy przez lata wspomagali go datkami, czują się wystrychnięci na dudka.
Mając do wyboru stanowisko biskupów polskich wzywające do wzajemnego przebaczenia i pojednania oraz dzisiejsze polityczne antyniemieckie działania, wybieram Ewangelię z jej wartościami.
Podczas niedzielnej mszy w kościele dominikanów przy pl. Ofiar Katynia w Szczecinie wikariusz wychwalał prof. Wojciecha Roszkowskiego. Jednocześnie przed wejściem do świątyni sprzedawany był podręcznik tego autora "Historia i Teraźniejszość" krytykowany przez ekspertów, nauczycieli i rodziców za brak obiektywizmu i sianie nienawiści.
Historię kościoła św. Mikołaja na Nowym Rynku w Szczecinie można pisać na nowo. To, co odkryto pod brukiem, to także najstarsze mury w naszym mieście, jakie znamy. Pod ziemią odkryto jeszcze jedną, zaskakującą niespodziankę.
"Ja i osoby skrzywdzone przez ks. Dymera oraz biskupów i kurię dajemy Wam szansę nawrócenia" - pisze dominikanin, ojciec Marcin Mogielski w liście otwartym do szczecińskiej Kurii Metropolitalnej.
Fragment muru prezbiterium jest już widoczny. Nowy Rynek na szczecińskim Podzamczu zmienił się z parkingu w pole działań archeologów odsłaniających ciekawy fragment historii Szczecina. A co potem?
- Uzależnił ją od siebie. Zmienił jej myślenie i postrzeganie rzeczywistości. W końcu odcięła się od rodziny, którą wcześniej kochała. Jedną córkę odebrała mi choroba. Drugą - kaznodzieja - mówi Eliza, która od lat prosi arcybiskupa, episkopat, a nawet papieża o pomoc.
52-letni ksiądz zakonnik Henryk Łącki z Dębna, który wystawił w kościele musical "Będziesz Święty", stał się dla wiernych w ostatnich miesiącach mniej święty. Parafianie przyłapali go na tym, że za gotówkę kupił sobie nad morzem warte miliony złotych nieruchomości w apartamentowcach, które w nazwie mają "premium" i "resort".
To będą poszukiwania pozostałości kościoła, który stał na dzisiejszym Nowym Rynku. Do końca sierpnia cały rynek zostanie ogrodzony.
Działacze Solidarnej Polski tuż przy katedrze rozstawili niebieski namiot. Zbierają podpisy pod projektem ustawy, która wprowadza nawet karę więzienia za szydzenie z Kościoła.
Kryzys polskiego Kościoła to kryzys wiary - takiej, która nie jest osobistym wyborem religijnym, lecz wiarą tradycji, obrzędu, kulturowego uwarunkowania. W czasach przełomu nie zdaje egzaminu taki wymiar chrześcijaństwa. Niestety, w wielu wypadkach wali się jak przysłowiowy domek z kart przy najmniejszym nawet przeciągu.
Molestowanie, mobbing, przekręty finansowe - takie zarzuty stawiają księdzu Mariuszowi Cywce księża i zakonnicy, których cytuje TOK FM. Abp Andrzej Dzięga zapewnił mu miękkie lądowanie i dał parafię w Międzyzdrojach.
Kościół w Szczecinie ma co roku milionowe dochody, dzięki gruntom, które dostał od państwa. Ziemię załatwia ks. Marian Sz., duchowny, który był oskarżany o molestowanie 9-letniego chłopca - opisuje portal OKO.press.
Czy po wybuchu konfliktu na Ukrainie Kościoły różnych wyznań stanęły na wysokości zadania, czy pomagają ofiarom i uchodźcom zarówno w wymiarze duchowym, jak i materialnym? Debatę na ten temat zorganizowało Centrum Dialogu Przełomy w Szczecinie.
Za komunistów obecny kardynał Dominik Duka był dysydentem: spędził półtora roku w więzieniu, siedział m.in. razem z Václavem Havlem. W poniedziałek w Książnicy Pomorskiej w Szczecinie będzie uczestniczył w dyskusji na temat tego najwybitniejszego czeskiego polityka w czasach po upadku sowieckiego imperium.
Dziewięć kobiet, które będą odtąd pełnić służbę jako księża na równi z mężczyznami, ordynował w sobotę do tej roli Kościół Ewangelicko-Augsburski w Polsce. Wśród nich jest Izabela Sikora ze Szczecina.
PRZEGLĄD PRASY. Wbrew wcześniejszym zapowiedziom nic nie wskazuje na to, aby proces kanoniczny dotyczący zaniedbań abp. Dzięgi w sprawie wykorzystywania seksualnego osób nieletnich szybko znalazł swój finał. O powodach przedłużającego się dochodzenia pisze redaktor naczelny magazynu "Więź" Zbigniew Nosowski.
"Odkryłem, że duchowni chrześcijańscy byli ignorantami na temat mojej religii. Zdziwiło mnie to zwłaszcza u biskupów, bo zakładałem, że muszą wiedzieć coś o korzeniach chrześcijaństwa, czyli o Żydach i judaizmie".
Na początku pandemii kpił z koronawirusa i, wbrew apelom Episkopatu, namawiał do korzystania z wody święconej w kościołach. Teraz abp Andrzej Dzięga dziękuje kapłanom z archidiecezji szczecińsko-kamieńskiej za nieuleganie "naciskom segregacyjnym".
Dominikanin Maciej Biskup mówił: Retoryka rządu w sprawie uchodźców to wyłącznie dehumanizacja. Chrześcijaństwo w wydaniu rządu i prezesa Kaczyńskiego można nazwać Ewangelią bezobjawową. Porażka państwa, obywatelskości, solidarności i porażka chrześcijaństwa.
Jest petycja, pełne oburzenia głosy, internetowe sondy i podsycanie tematu w sprawie rzekomych starań o budowę kościoła przy ul. Przygodnej na Gumieńcach. Do tego łączy się sprawę kościoła z przeciwnikami wycinki drzew pod linię tramwajową do Mierzyna. To wszystko fejk.
W kontekście sprawy Dymera, który za życia skrzywdził wiele osób i nie poniósł za to żadnej kary, słowa o "przebaczaniu" i prośba o "uświęcenie" wydały mi się niestosowne i dwuznaczne. To nie biskup, który krył grzechy Kościoła, powinien je wypowiadać.
Umundurowane patrole na zewnątrz, tajniacy przed kościołem i dwaj policjanci przy drzwiach w środku. Msza św. inaugurująca nowy rok akademicki w seminarium duchownym w Szczecinie przebiegła pod specjalnym nadzorem.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.