Próbuję w działaniach PiS związanych z polską przyrodą znaleźć jakiś głębszy sens. Ale im dłużej oni rządzą, tym bardziej staje się oczywiste, że jest to bardzo chaotyczne zarządzanie zasobami naturalnymi. Nie ma w tym wartości, liczy się tylko zysk - mówi "Wyborczej" dr Dominik Marchowski.
Nie wszystkie młode rysicy Cleo zginęły zastrzelone. Pewne jest, że przeżył jeden. Na nagranym koło Choszczna filmie widać, jak samica idzie asfaltową drogą, a przy niej jest kocię.
Trzema przypadkami żubrów zabitych koło Myśliborza, Drawska i Kalisza Pomorskiego musi zajmować się zachodniopomorska policja.
Oficjalnie 330, nieoficjalnie nawet 480. Tyle drzew wycięli w Koszalinie drwale pod budowę drogi do centrum pielgrzymkowego na Górze Chełmskiej. Protesty miłośników zieleni nie pomogły, inwestycja właśnie się zaczyna.
Zastrzelonego około czteromiesięcznego rysia znaleźli w lesie na Pomorzu Zachodnim przyrodnicy, którzy zajmują się odtworzeniem tego chronionego gatunku. Jest podejrzenie, że ten sam sprawca zabił też dwa pozostałe młode z miotu, bo przy matce nie ma potomstwa.
- W tej chwili widzimy już rośliny wieloletnie. W następnych latach będą się pojawiać kolejne. Każdego roku łąka będzie inna, bo inny gatunek może dominować - mówi Karol Podyma, właściciel firmy, która zakładała łąkę kwietną nad Jeziorkiem Słonecznym na Gumieńcach i na ul. 26 Kwietnia.
Dwa gniazda z jajami rzadko rozmnażających się w Polsce ostrygojadów zaobserwowali miłośnicy ptaków na sztucznych wyspach lęgowych na rozlewiskach Odry granicznej w rejonie ujścia rzeki Myśla.
Żyjąca w lasach na Pomorzu Zachodnim rodzina rysi - dwuletnia samica rysia Azjatka i jej dwójka rocznych kociąt Asia i Annabelle - zachorowała na świerzb. To choroba, która zwykle kończy się śmiercią tych zwierząt. Koty wyleczyli przyrodnicy z Zachodniopomorskiego Towarzystwa Przyrodniczego. W czwartek cała rodzina wróciła do natury.
Najnowszy raport potwierdza, że Zachodniopomorskie jest niekwestionowanym liderem w produkcji energii z odnawialnych źródeł. Wiatraki i fotowoltaika pokrywają większość zapotrzebowania na prąd wykorzystywany na Pomorzu Zachodnim.
Ścieżki zarosły, ławki zgniły, wiaty znikły, rzeźby pokryły glony, straszy odkryta studnia. Nie ma już romantycznej Doliny Miłości na zachodnich krańcach Polski, stworzonej za milion euro z unijnych funduszy. Jest zdziczały, zaniedbany las i straszenie sądem tego, który próbuje rozliczyć zarządzającą tym terenem pozarządową organizację.
Wstępne szacunki leśników z powiatu drawskiego mówią, że orkan Nadia powalił i połamał w tym regionie co najmniej 150 tysięcy drzew.
"Sposób narracji posta niczym z głównego wydania Wiadomości" - tak nieprawdziwą informację o aktywistach przywiązujących się elastyczną folią do drzew skomentował jeden z użytkowników fecebookowego profilu osiedla Gumieńce.
W województwie są na razie dwa, ale będzie siedem kolejnych. Ekologiczne murale rozkładające zanieczyszczenia powstaną w kilku miastach Pomorza Zachodniego.
- Miłość, zdrady, agresja, trójkąty, eutanazja, podryw "na chatę" - to wszystko, co jest u ludzi, jest u ptaków. Nie wymyśliliśmy niczego nowego - mówi Piotr Zaborowski, ornitolog z zamiłowania.
Antysmogowa akcja w Szczecinie trwała od 3 do 16 grudnia. Dron latał nad domami w dzielnicy Warszewo. Mieszkańcom pokazano trzy żółte kartki za zbyt wysoką emisję szkodliwego pyłu zawieszonego.
Wiele wskazuje na celowe zatrucie rzeki. Ryby zdechły nie tylko w dwóch gospodarstwach rybackich w okolicach Goleniowa, ale także w Jeziorze Maszewskim.
Jeśli prezydent Koszalina Piotr Jedliński będzie upierał się przy budowie potrzebnej tylko siostrom zakonnym betonowej drogi na Górę Chełmską, zniszczy kawał lasu i da potężny oręż swoim politycznym przeciwnikom przed zbliżającymi się wyborami samorządowymi.
Smog w miastach. Czterdzieści żółtych kartek dostali mieszkańcy sześciu miast w województwie zachodniopomorskim, w tym Szczecina i Koszalina. To pierwsze efekty akcji prowadzonej przez stowarzyszenie "Ronin" z Białogardu. Gdzie dokładnie latał dron?
Jeszcze w pierwszych latach XXI w. woda w Odrze w Szczecinie była tak brudna, że przed oddaniem armatorowi statku stoczniowcy musieli oczyszczać kadłub z fekaliów. Sytuację zmieniła dopiero ptężna inwestycja, która powstała dzięki wsparciu z funduszy UE. Bez niej Szczecin byłby dziś nie tylko cuchnący, ale i biedny.
Profesorowie z Uniwersytetu Szczecińskiego ostrzegają: W najbliższych latach będziemy mieć coraz więcej energii na Ziemi, najwięcej około roku 2026. Wówczas najbardziej nasilą się gwałtowne zjawiska klimatyczne.
Koszalin znalazł się w gronie 27 nowych członków organizacji Powering Past Coal Alliance (PPCA) działającej na rzecz stopniowego odchodzenia od węgla. Informację tę ogłoszono w środę w szkockim Glasgow, podczas szczytu klimatycznego ONZ COP26.
Mogę nie jeść mięsa, nie jeździć samochodem, a ilość zaoszczędzonego w ten sposób przez całe moje życie dwutlenku węgla to nadal będzie tyle, co Elektrownia Bełchatów produkuje w kilka sekund. O tym m.in. mówią aktywistki Młodzieżowego Strajku Klimatycznego w Szczecinie.
Mali ekopartyzanci najpierw lepili z gliny, ziemi i nasion roślin miododajnych bomby nasienne, a potem rozrzucali je w mieście. Wyrosną z nich maleńkie łąki kwietne.
- Przeraża mnie świat, w którym będziemy musieli żyć, jeśli pozostaniemy bierni wobec katastrofy klimatycznej - mówiła Basia z Młodzieżowego Strajku Klimatycznego podczas manifestacji w Szczecinie.
Piotr Krzystek powiedział, dlaczego przy ul. Przygodnej na Gumieńcach stanęło już ogrodzenie, a protesty w sprawie wycinki drzew pod przedszkole podsumował słowami: "Na tym etapie nie ma już dyskusji".
Protestujący przeciwko współpracy szwedzkiego koncernu z reżimem Łukaszenki znów pojawią się pod sklepem Ikea. Protest odbędzie się w 11 państwach. Także pod sklepem Ikea przy ul. Mieszka I w Szczecinie.
Poza ściganiem kłusowników i ochroną środowiska polscy i niemieccy policjanci planują wspólne seminaria i działania edukacyjne dla dzieci. Wspiera ich Akademia Morska w Szczecinie.
EKOweekend rozpocznie się o godz. 12, wędrujące drzewa już zmierzają na ul. Jagiellońską.
Pasję do gier, fantastyki, natury i rodzinnego miasta połączyli w jednym projekcie. Pandemia była dodatkową inspiracją.
Lasy w okolicach Szczecinka wzbogaciły się o nowe strefy ochrony ostoi największych z polskich ptaków szponiastych - bielików. Wszystko dzięki wiosennym obserwacjom leśniczych z leśnictw Buczyny i Jeziory.
Zmiany klimatyczne nie są już tylko abstrakcyjną naukową tezą. To ponura rzeczywistość, która nas dotyka. Szczecin przekonuje się o tym coraz częściej i coraz bardziej dotkliwie.
Najnowsze dane National Oceanic and Atmospheric Administration, amerykańskiej instytucji zajmującej się m.in. prognozowaniem pogody, pokazują, że smuga zanieczyszczeń z groźnego pożaru w Niemczech ominęła Szczecin.
Smuga zanieczyszczeń związanych z eksplozją i pożarem na terenie należącego do firmy Bayer parku chemicznego w niemieckim Leverkusen dotrze do granic Polski, w rejon Niziny Szczecińskiej, w środę 28 lipca w godz. 7-9.
Jak mieszkańcy nadmorskich Gąsek oceniają projekt wzmocnienia linii brzegowej i budowy drogi wzdłuż wydmy? - To jest plan degradacji plaży i wydm! - odpowiadają.
- Bez przebudowy i zrobienia większych przepustów nie ma szans na to, żeby sytuacja z podtopieniami nie powtórzyła się ponownie - mówił Marek Duklanowski o lipcowej ulewie w Szczecinie i jej skutkach na Krzekowie.
Plaża, słońce, szum fal. Dzieci robią zamek z piasku i nagle wygrzebują peta. Obrzydliwe. Niestety nie wszyscy wczasowicze wyrzucają niedopałki do koszy na śmieci. Bo prościej "kiepować" w piasku. A to nieekologiczne i niehigieniczne.
Zalane po ostatnich ulewach ulice, szyby wind i garaże to efekt beztroskiej zabudowy Szczecina i błędnego przekonania, że kanalizacja przyjmie wszystko.
- Jeśli nie będzie budowy przedszkola w tym konkretnym miejscu, to budowa placówki w innej lokalizacji nie będzie miała miejsca w okresie kilku najbliższych lat - ostrzega miasto odpowiadając na nasze pytania o wycinkę drzew i dalsze losy przedszkola na Gumieńcach.
Nie okazują strachu, żerują przy workach ze śmieciami. Na nadbałtyckich plażach pojawiły się całe rodziny dzików. Dla wielu turystów są atrakcją, ale to dzikie zwierzęta i trzeba o tym pamiętać.
15 klonów w donicach na specjalnie zmontowanych podestach zostanie przewiezionych z ul. Henryka Pobożnego na ul. Władysława Łokietka. Szczecińscy aktywiści organizują przemarsz po raz trzeci i bez skutku szukają dla nich miejsca na stałe.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.