Przed bramą Stoczni Szczecińskiej i na pl. Solidarności odbyły się 48. obchody rocznicy szczecińskiego Grudnia '70.
16 i 17 grudnia odbędą się uroczystości związane z obchodami 48. rocznicy krwawych wydarzeń Grudnia '70 w Szczecinie.
Za planowaną budową dwóch nowych pomników w Szczecinie stoi ksiądz Aleksander Ziejewski, wikariusz arcybiskupa Andrzeja Dzięgi na miasto i region.
To był ostatni akord szczecińskich obchodów rocznicy robotniczej rewolty.
- Gdyby nie krew robotników ze Szczecina, Gdańska i Gdyni, nie bylibyśmy wolni - mówił w niedzielę na placu Solidarności Jan Józef Kasprzyk, szef Urzędu ds. Kombatantów i Osób Represjonowanych.
Według premiera Mateusza Morawieckiego wymiar sprawiedliwości w III RP wywodził się z "poprzedniego systemu" i dlatego nie udało się ukarać winnych tragedii Grudnia '70 na Wybrzeżu. Tak stwierdził podczas niedzielnych obchodów w Szczecinie.
Przedstawiciele zachodniopomorskiej PO - posłowie, radni, marszałek województwa Olgierd Geblewicz - złożyli w niedzielę rano kwiaty pod bramą szczecińskiej stoczni
Złożeniem kwiatów na Cmentarzu Centralnym, na grobach tragicznie zmarłych uczestników tamtych wydarzeń, rozpoczęły się w sobotę dwudniowe obchody Grudnia '70 - najbardziej krwawego protestu w powojennej historii Szczecina.
Szef polskiego rządu weźmie udział w uroczystościach upamiętniających wydarzenia Grudnia '70 - poinformowało biuro prasowe Zachodniopomorskiego Urzędu Wojewódzkiego.
W czasach kiedy karierę robi pojęcie "polityka historyczna", obchody rocznicy wybuchu robotniczej rewolty w grudnia 1970 r. w Szczecinie zapowiadają się wyjątkowo bogato
- To ich postawa i poświęcenie dały nam drogowskaz ku wolnej Polsce - mówił podczas obchodów Grudnia 70 prezydent Szczecina Piotr Krzystek
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.