Kamil Grosicki, 33-letni lewy pomocnik Pogoni Szczecin, po roku przerwy znów ma szansę na grę w reprezentacji Polski. Trener Czesław Michniewicz otwarcie przyznał, że liczy na jego dobrą formę w barażowym meczu o udział w mistrzostwach świata.
- Każda pomoc się liczy - mówi Czesław Michniewicz, a jeden z jego asystentów uruchamia drona, którymi nagrywa treningi czwartej w tabeli Pogoni Szczecin. Najnowszy trend w analityce piłki nożnej wreszcie z Serie A czy Premier League trafił do ekstraklasy. Wkrótce każdy trener może mieć własną "dodatkową parę oczu".
- To, gdzie teraz jesteśmy to zasługa Czesława Michniewicza - mówi w rozmowie ze Sport.pl dyrektor sportowy Pogoni Szczecin, Maciej Stolarczyk. O nich w rundzie jesiennej mówiło się najmniej, ale szczecinianie w pierwszych dniach okienka transferowego nadrabiają. Zimą czwarta drużyna ekstraklasy buduje skład na europejskie puchary.
- Zawodnicy muszą nauczyć się żyć z konstruktywną krytyką ze strony trenera. Muszą pamiętać, że zdanie trenera jest najważniejsze. Nie to, co przeczytają w gazetach i internecie. Liczy się to, co myśli trener - przekonuje Czesław Michniewicz, trener portowców.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.