Cezary Łazarewicz, autor książki "Żeby nie było śladów. Sprawa Grzegorza Przemyka", na podstawie której powstał polski kandydat do Oscara, będzie we wtorek w szczecińskim kinie Zamek na specjalnym pokazie.
To druga edycja spotkań z literaturą non-fiction OKOlice Literatury. Tematem przewodnim będą granice i pogranicza.
Powódź w Dolinie Dolnej Odry z 1926 r., opis nocy kryształowej w Szczecinie z 1938 r. i nadejście gwałcicieli z Armii Czerwonej w 1944 r. w gorących tekstach Niemców, a także masa powojennych reportaży, także dziennikarzy "Gazety Wyborczej"
- Mam wrażenie, że dziś synonimem polityki historycznej jest manipulacja. Tak przedstawiać wydarzenia historyczne, żeby były użyteczne propagandowo - mówił Cezary Łazarewicz, autor książki "Żeby nie było śladów. Sprawa Grzegorza Przemyka". - Na to się zgodzić nie możemy, ale też niewiele możemy zrobić, bo państwo ma dzisiaj ogromne instrumenty: telewizję i radio publiczne, gazety partyjne, muzea, IPN, wydawnictwa.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.