- Zatrucie Odry to powódź zaniechań - mówi o reakcji państwowych służb, instytucji i urzędników na katastrofę ekologiczną na rzece poseł Arkadiusz Marchewka z PO. Parlamentarzyści opozycji domagają się, by jeszcze przed długim weekendem Rządowe Centrum Bezpieczeństwo rozesłało ostrzegawcze wiadomości SMS. Killka godzin później takie zawiadomienia sztab kryzysowy zaczął rozsyłać.
Wartość nieruchomości, które w oświadczeniu majątkowym wpisał Artur Łącki, poseł PO z okręgu szczecińskiego, jest pokaźna, to prawie 47 mln zł. To więcej, niż deklaruje uchodzący za krezusa poseł PiS Andrzej Gut-Mostowy czy premier Mateusz Morawiecki, w którego przypadku część majątku przechodzi na żonę, z którą ma rozdzielność.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.