- Dzień 17 grudnia wpisał się w dzieje miasta, w dzieje ojczyzny i dzieje świata. Ten dzień każdy na polskiej ziemi przeżywał - mówił podczas uroczystej mszy świętej w kościele pw. św. Stanisława Kostki w Szczecinie arcybiskup Andrzej Dzięga.
- Patrzymy na manifestacje uliczne wołające, o zgrozo, o prawo swobodnego zabijania dzieci. Krzyki te idą za nami od tygodni - mówił w sobotę w Toruniu metropolita szczecińsko-kamieński arcybiskup Andrzej Dzięga w homilii podczas mszy z okazji 29. rocznicy powstania Radia Maryja.
Arcybiskup Andrzej Dzięga już dwa lata temu prosił w liście do prezydenta Piotra Krzystka, by miasto oddało siostrom kalkutkom zajmowane przez nie nieruchomości przy zastosowaniu możliwie maksymalnej bonifikaty.
W archidiecezji szczecińsko-kamieńskiej nie będzie tradycyjnej kolędy w okresie Bożego Narodzenia. Metropolita szczecińsko-kamieński arcybiskup Andrzej Dzięga postanowił, że księża nie będą chodzić po domach co najmniej do czasu, gdy na terenie archidiecezji przestanie obowiązywać czerwona strefa.
- Mimo restrykcji ze strony władzy, straszenia policją i bojówkami organizowanymi przez Kościół, szczecińskie kobiety wyszły na ulice - tak nominację do Szczupaka uzasadnia Dominika Jackowski, radna i architekt. Do Kiełbia nominuje jednego duchownego - powodów podaje kilka.
Zakonnice nie muszą mieć budynku na własność, aby wydawać w nim zupy dla ubogich. Polski Kościół wielokrotnie udowodnił, że pozyskane od miast albo państwa nieruchomości potrafi sprzedać z wielkim zyskiem.
"Szczecin musi się ciągle uczyć. Są grupy, które nie chcą rozumieć" - żali się arcybiskup Andrzej Dzięga na wieść o tym, że są radni, którzy nie chcą przekazywać miejskiego majątku siostrom kalkutkom. Radna Dominika Jackowski odpowiada, że Szczecin marnie wychodził na takich interesach z Kościołem, i dodaje, by Dzięga zajął się nie pouczaniem radnych, ale pedofilią w swoim otoczeniu.
Kto podejmie się wyjaśnienia wiernym korelacji pomiędzy pieniędzmi a przymykaniem oka na pedofilię wśród duchownych?
Chodzi m.in. o wyrok szczecińskiego sądu okręgowego w sprawie ks. Andrzeja Dymera. Z jego uzasadnienia wynika, że "sąd I instancji potraktował wybiórczo materiał dowodowy i uwzględnił jedynie te dowody, które były dla oskarżonego korzystne".
Już w 2008 r. kościelny trybunał skazał szczecińskiego księdza Andrzeja Dymera za molestowanie seksualne nieletnich wychowanków - ujawnia katolickie czasopismo "Więź". Czy to przełom w sprawie jednego z najbliższych współpracowników arcybiskupa Andrzeja Dzięgi?
"Ataki te nie mają charakteru przypadkowego. Dlatego też odpowiedź nie może być pozostawiona dowolnej interpretacji księży" - wyjaśnia metropolita szczecińsko-kamieński abp Andrzej Dzięga w "Słowie do kapłanów na dzień 27 października 2020 r."
Siedziba kurii przy seminarium, pomnik Papieża na Jasnych Błoniach, dom abpa Andrzeja Dzięgi, siedziba PiS na Pogodnie. W tych miejscach byli dziś protestujący przeciwko prawu zmuszającemu kobiety do rodzenia trwale uszkodzonych, niezdolnych do życia płodów.
- Przed nami duży kryzys. Ta jesień może być bardzo trudna - powiedział podczas zdalnej sesji prezydent Szczecina Piotr Krzystek.
W ulewnym deszczu, z tęczową flagą w tle, arcybiskup Andrzej Dzięga poświęcił krzyż, który stanął na osiedlu Nad Rudzanką. W tym miejscu - wbrew woli okolicznych mieszkańców ma powstać nowy kościół.
Koresponduję z jedną z ofiar - dziś dorosłym, wciąż głęboko wierzącym mężczyzną. Jego historia odbijania się od ściany kurii wskazuje na to, że "Licznik Dzięgi" nie zrobi wrażenia na osobie, której jest dedykowany.
Szczecińscy Zieloni uruchomili w środę "Licznik Dzięgi" liczący dni, które minęły od powołania zespołu mającego zbadać pedofilię w diecezji szczecińsko-kamieńskiej. Tych dni minęło już 503, a efektów pracy zespołu nikt nie zna.
Modernizacja więzienia w Stargardzie zakończona. Rozbudowa zakładu karnego kosztowała podatnika 50 mln zł.
Nie wiadomo, w ilu parafiach archidiecezji szczecińsko-kamieńskiej księża zachęcali wiernych do poparcia projektu ustawy Stop LGBT podczas mszy. Można spodziewać się, że niejeden z proboszczów postąpił w zgodzie z zaleceniami arcybiskupa Andrzeja Dzięgi.
- Jeśli bierzesz pieniądze od Unii Europejskiej na remont bazyliki, to nie możesz szczuć na osoby LGBTQ - komentuje Kuba Gawron, współtwórca Atlasu Nienawiści
W diecezji szczecińsko-kamieńskiej podpisy pod projektem ustawy "Stop LGBT" mają zbierać wolontariusze Bractwa Małych Stópek księdza Tomasza Kancelarczyka. Tego samego, który przed rokiem założył na Fb głośne w całej Polsce wydarzenie "Odkażanie" Szczecina z LGBT.
Metropolita szczecińsko-kamieński abp Andrzej Dzięga został członkiem Rady Stałej Konferencji Episkopatu Polski. Znany m.in. z kontrowersyjnych wypowiedzi arcybiskup reprezentuje konserwatywny nurt w Kościele.
Szczecin to jedno z nielicznych polskich miast, którego ulicami mimo epidemii koronawirusa przeszła centralna procesja Bożego Ciała.
W ubiegłym roku szczecińska kuria ogłosiła dekret arcybiskupa Andrzeja Dzięgi powołujący zespół prawny do przeglądu spraw z zakresu nadużyć seksualnych wobec niepełnoletnich w archidiecezji szczecińsko-kamieńskiej. - Wystosowałem pismo do archidiecezji z pytaniem, jakie prace wykonał w tym czasie zespół i czy w ogóle powstał - mówi Przemysław Słowik, radny Szczecina.
Szczecińska prokuratura odmówiła wszczęcia śledztwa w sprawie - mogącej stwarzać zagrożenie epidemiologiczne - wypowiedzi abp. Andrzeja Dzięgi. Mówił on, że woda święcona nie jest zagrożeniem, podobnie jak przyjmowanie komunii świętej prosto z rąk kapłana do ust.
Ks. Alfred Wierzbicki, profesor Katolickiego Uniwersytetu Katolickiego ostro skrytykował w sobotę słowa arcybiskupa szczecińsko-kamieńskiego Andrzeja Dzięgi, który namawiał wiernych do korzystania w kościołach z wody święconej oraz przyjmowania komunii prosto z rąk kapłana.
"Szkodliwe", "groźne", "nieodpowiedzialne", "szczyt głupoty i niefrasobliwości". Ostre komentarze po liście, jaki do wiernych skierował abp Andrzej Dzięga. Szymon Hołownia dziękuje szczecińskim przyjaciołom za zgłoszenie sprawy na policję.
Nie lękajcie się sięgać po wodę święconą. Nie proście o komunię świętą na rękę, przyjmujcie ją z rąk kapłana prosto do ust. Z takimi słowami - wbrew zaleceniom Konferencji Episkopatu Polski - zwrócił się do wiernych w niedzielę abp Andrzej Dzięga, metropolita szczecińsko-kamieński.
Arcybiskup Andrzej Dzięga, metropolita szczecińsko-kamieński, udzielił dyspensy od obowiązku uczestnictwa we mszy świętej w niedziele i święta dla całej archidiecezji.
Zgodnie z zarządzeniem papieża Franciszka oraz prymasa Polski najbliższy piątek we wszystkich kościołach będzie dniem modlitwy za ofiary księży pedofili. Ale szczecińska kuria rozesłała do parafii modlitwę, w której nie ma ani słowa o seksualnych nadużyciach duchownych.
Mieszkańcy osiedla Nad Rudzianką w Szczecinie liczą, ilu wiernych przychodzi na niedzielne msze do dwóch kościołów w dzielnicy Bukowe-Klęskowo. I mają mocny argument, że jeśli w ich okolicy powstanie kolejna świątynia, może stać pusta.
- Jesteście też wyrazicielami niezwykłej polskiej melodii serc, która idzie poprzez wieki. 1050 lat temu Mieszko I podjął decyzję niezwykłą, że Polska będzie krajem katolickim - tak do uczestników Patriotycznej Pielgrzymki Kibiców zwracał się metropolita szczecińsko-kamieński arcybiskup Andrzej Dzięga.
- Tej nocy pokój dla Szczecina płynie z tego kościoła - mówił arcybiskup Andrzej Dzięga koncelebrujący w Boże Narodzenie pierwszą mszę w kościele pw. św. Jana Pawła II u zbiegu ul. Duńskiej i Jantarowej.
- W tę niedzielę w kościołach zbierane były podpisy ludzi z osiedli Bukowego, Majowego itp. Obawiamy się, iż będzie to uznane za konsultacje społeczne i prezydent Szczecina nie porozmawia z nami osobiście na temat naszych potrzeb i obaw - informuje jedna z mieszkanek os. Nad Rudzianką.
"Chcemy w partnerski, kulturalny sposób rozpocząć z Kurią dyskusję o faktycznych potrzebach mieszkańców. W świetle prawa jest to ostatnia możliwa szansa, ażeby zatrzymać inwestycję" - tak apel do arcybiskupa Andrzeja Dzięgi, by ten zrezygnował z działki pod kościół na prawobrzeżu, tłumaczy radna Dominika Jackowski.
"Mieszkańcom nie tyle brakuje kościelnej świątyni, ale podstawowej infrastruktury, która podniosłaby jakość ich życia w tej części naszego miasta (...) Mamy nadzieje, że i Księdzu Arcybiskupowi leży na sercu dobre i wygodne życie mieszkańców" - pisze trójka szczecińskich radnych do arcybiskupa Andrzeja Dzięgi.
Narodowe Święto Niepodległości 2019. Podczas oficjalnych obchodów 101. rocznicy odzyskania przez Polskę niepodległości abp Andrzej Dzięga włączył się w spór o żeńskie końcówki słów. Większość swojego wystąpienia poświęcił sprawom "pozornie mniej istotnym" podkreślając piękno formy "pani minister".
Księża mieli w dniu wyborów ogłosić w kościołach, by wierni głosowali na "osoby wyraźnie reprezentujące katolickie wartości w życiu społecznym i gospodarczym oraz zatroskane o małżeństwo i rodzinę". Tak wynika z komunikatu Kurii Metropolitalnej Szczecińsko-Kamieńskiej.
To reakcja na niedzielne "Słowo okolicznościowe Księdza Arcybiskupa Metropolity", a którym abp. Andrzej Dzięga napisał do wiernych m.in. o szerzącym się w Polsce "pogańskim bezbożnictwie" oraz groźnej - jego zdaniem - "lewicowej ofensywie"
- Obserwując obecne zmagania kulturowe, widzimy, że jest to radykalne przeciwstawienie: Droga Bożej Prawdy przeciwko drodze zwykłego, pogańskiego bezbożnictwa - pisze do wiernych arcybiskup szczecińsko-kamieński Andrzej Dzięga.
Mamy nadzieję, że Katalog przyczyni się do promocji ochrony dzieci i młodzieży przed różnymi formami przemocy i wykorzystania również poza środowiskiem kościelnym - czytamy na stronie archidiecezji szczecińsko-kamieńskiej. Poza środowiskiem kościelnym - czyli np. w szkołach, gdzie dzieci mogą mieć do czynienia z edukacją seksualną
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.