Mimo wcześniejszych zamiarów KOWR-owi nie udało się sprzedać 126 ha terenu w otulinie Ińskiego Parku Krajobrazowego. Grunty, które zamieszkują jelenie i żurawie, nie trafią już do rąk prywatnych. Mają pozostać własnością skarbu państwa.
Nadlatują niczym formacja bombowców. W dużej grupie. Słychać je z daleka. To widowisko, które koniecznie trzeba zobaczyć. Trwa jesienny przelot żurawi. Idealne miejsce do obserwacji jest godzinę drogi od Szczecina.
Codziennie, do piątku włącznie, można wziąć udział we wspólnym oglądaniu przelatujących żurawi, które wieczorem gromadzą się na Międzyodrzu.
To teraz jeden z najpiękniejszych spektakli, jakie oferuje nam przyroda na Pomorzu Zachodnim. Kto jeszcze miał okazji, niech pojedzie i posłucha tysięcy żurawi, które o zachodzie słońca zlatują na Międzyodrze.
Dwa żurawie, które pomagały budować Morskie Centrum Nauki na Łasztowni, zostały zdemontowane. To oznacza bliski finał prac konstrukcyjnych, a więc zawieszenie wiechy.
To wspaniały spektakl, który zapisuje się w pamięci. Przyrodnicy z Zespołu Parków Krajobrazowych Województwa Zachodniopomorskiego zapraszają dziś na wzgórze widokowe na wspólne oglądanie przelotu żurawi.
Nadlatują przy powoli zachodzącym słońcu. Przelatują nad głowami. Lądują gdzieś na bagnach. Po chwili nad całym Międzyodrzem słychać już tylko potężny hałas żurawi. Można je zobaczyć z naprawdę bliska, o ile tylko wytrzyma się leżenie od świtu w błocie.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.