- Nie jestem w stanie tego zrozumieć. Dzieją się totalnie niepoważne rzeczy - mówi rozgoryczony kapitan siatkarskiej Stoczni Szczecin Łukasz Żygadło.
Zadłużona wobec zawodników i sztabu szkoleniowego siatkarska Stocznia Szczecin walczy o przetrwanie. Zespół prawdopodobnie wyjdzie na parkiet w spotkaniu z Treflem Gdańsk, być może nawet w silnym składzie.
Siatkarze Stoczni Szczecin co prawda ostatecznie pojechali na mecz do Katowic, ale zbyt wiele na Górnym Śląsku nie zdziałali. Przegrali z miejscowym GKS-em 1:3 i nie wskoczyli na trzecią pozycję w ligowej tabeli.
Siatkarska Stocznia Szczecin swoimi ruchami transferowymi wysyła jasny sygnał: kończymy z rozpaczliwą walką o utrzymanie się w elicie. Czas na grę o najwyższe cele.
Stocznia Szczecin nie zwalnia tempa na rynku transferowym. Nowym siatkarzem został 38-letni rozgrywający Łukasz Żygadło.
Czech Lukas Tichaczek został nowym rozgrywającym Stoczni Szczecin. To najprawdopodobniej dopiero początek transferowej ofensywy siatkarskiego klubu.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.