Czytaj teraz
Więcej
    Komentarze
    "Manifestacja została brutalnie rozpędzona przez milicję." Wypadałoby wspomnieć o przemarszu młodzieży studenckiej, i nie tylko, spod Akademika (narożnik Ku Słońcu i Boh. Warszawy) przez ulice miasta do gmachu Partii. Niestety manifestantom (też palono prasę) udało się dotrzeć do narożnika Wojciecha i Obrońców Stalingradu. Tu otoczeni przez Milicję Obywatelską i robotniczych aktywistów uzbrojonych w pałki (zapewne niektórych uwieńczonych na powyższym zdjęciu), i spacyfikowani przez gazy łzawiące wystrzeliwane z łazików milicyjnych po krótkiej walce na kamienie wyrwane z bruku zostali rozpędzeni. Piszącemu te słowa po zainkasowaniu wielu pałek udało się przerwac kordon i zbiec Śląską w kierunku pl. Grunwaldzkiego. Nie wszystkim się udało...
    @Jan Iwańczuk Mój komentarz dotyczy oczywiście wydarzeń z marca 1968 roku. Nie pamiętam, czy palone w trakcie przemarszu gazety nosiły w nagłówku tytuł 'Głosu Szczecińskiego', ale zapamiętałem hasło przewodnie skandowane przez manifestantów "Prasa kłamie"...
    już oceniałe(a)ś
    0
    0